Najnowsze wpisy, strona 2


sty 04 2003 Braci Się Nie Traci (BSNT) !
Komentarze: 6

Własnie o tych ludziach moge powiedzieć, że sa moimi przyjaciółmi. Zaznaczam ze rozrozniam przyjaciol od znajomych i kolegow.. przyjaznie internetowe mnie nie interesuja

Agnieszka - moja dziewczyna.. ale takze przyjaciel. Moge jej powiedziec o wszystkim i zawsze mnei wyslucha, doradzi.. Kocham ja
ahaj - jedyny zza Wrocławia ale duchem zawsze obok mnie.. na moja prosbe zawsze przyjedzie mi pomoc z Poznania... odleglosc nie stanowi problemu
Celinka - najlepsza kumpela, mimo ze w towarzystwie nigdy nie mozemy madrze pogadac:) jej problemy sa moimi problemami
Dawid - ziomek z klasy.. zawsze jakos z boku poza szkola ale towarzystwa mielismy inne:) w szkole nie zastapiony. Ratowal mi nie raz dupe:)
Łukasz - najnowszy przyjaciel. Glownie za sprawa sylwestra ale wiem ze mi zalezy na nim. Na ostatnich imprezach wlasnie on byl partnetrem od kieliszka:)
Kasia - zawsze postrzegana jako kolezanka Celiny na wigilie zmienila moje zdanie. Szczegolnie 2 stycznia i pozniej 3 kiedy nie byla obojetna na moje problemy
Nadinea - ostatnio dalej a niedawno tuz obok Celiny.. odsunela sie na bok ale wiem ze telefon wystarczy zeby pomogla..
rat - best friend. Od tanca i od rozanca.. w chwilach krytycznych zawsze zwracam sie do niego. Jest dla mnie jak brat...

[kolejnosc alfabetyczna]

23 : :
sty 03 2003 Super dzień
Komentarze: 2

Dzis byl chyba najlepszy dzien z Aga jaki kiedykolwiek mialem. Dogadalismy na spokojnie wszystko co nas poroznilo wczoraj. Obiecalismy poprawe naszych zachowan. Uczuc nie musielismy omawiac - sa jasne.. wszystko wrocilo do normy ale jakos lepiej. Az chce mi sie zyc! wiem ze teraz bede i tak sie z nia malo widywal ale olac:P wiem ze mam kogos do kogo moge zawsze zadzwonic, przyjechac, pocalowac.. kogos kogo kocham:) a na koniec otowrzylismy francuskie wino wytrawne i po lapce wypilismy za nasz zwiazek:) po prostu dzien wyjatkowy.

23 : :
sty 03 2003 Praktyki ;)
Komentarze: 0

Wstaje godzina 6.00.. olac przeciez nie pojde do Romka na 7:) wlaczylem sobie kompa a nastepnie zadzwonilem do Agi:) Wybilem z domu ok 7.20 (a mam na 7:D).. jade tym banem i jade.. przy okazji pojechalem typiare bo sie pchala na mnie i jak bylo kolo mnie wolne miejsce to zachaczyla parasolka. 
- Nudzi Ci sie (to ja:P)
- slucham?
- przepraszam sie mowi a nie pcha
- cos tam odburknela
- uspokoj sie
I sie skonczyla rozmowa. Wbijam kilka minut po 8 a tam Kiler i Bobek (moja grupa z praktyk) nic nie robia. Co wy nic nie robicie? a nie chce nam sie.. polewalismy troszke z kolesia ktory stwierdzil ze na swieta wedzil mieso i wedline w beczce przed domem - a  mieszka w bloku:D ja sie zwolnilem o 9.30 a wyszlem 20 po.. i tak sie skonczyly moje praktyki dzisiejsze..:)

23 : :
sty 03 2003 Znowu z nia! :-)
Komentarze: 3

Dzis mial minac 1 dzien po rozstaniu. Rozstaniu nie dlatego ze sie nie kochamy, wrecz przeciwnie ale dlatego ze nie bylo nam do konca dobrze razem. Tak nam sie wydawalo... po dzisiejszej nocy - wiemy ze sie zle wydawalo. Przez 1 noc tesknilem za nia jak bym nie widzial jej z miesiac czasu... zadzwonilem i nie wytrzymalem... przeprosilem i zapytalem czy dalej chce ze mna - zgodziala sie (malo powiedziane zgodzila sie:P). Spotkalem sie z nia na chwile w pracy u niej.. przytulilem, pocalowalem i powiedzialem ze ja kocham.. jedno jest pewne dzien 2 stycznia na zawsze bedzie w mojej pamieci

23 : :
sty 02 2003 rat i przyjaciele...
Komentarze: 3

Dzis po raz kolejny moglem sie przekonac ze ich mam i chociaz slowem, bezinteresownie potrafia pomoc. Pomoc komus kto mysli o tym ze jest glupi, ze mial o tym co inni marza i zrezygnowal. Komus kto kocha i jest kochany a szuka tego "czegos".  Juz na kuznikach rat byl przygotowany (z piwkami) ale chyba moj widok go zluzowal. Sam nie pamietam kiedy mnie widzial ze lzami w oczach. Pozniej spacer, rozmowa.. wszystko naprawde zajebiscie dzieki czemu choc przez chwile poczulem ze jest normalnie. Ale to tylko przez chwile... chwilowe rozluznienie w postaci glupich rzeczy nie dalo tego co mialo. Ale czy moglo? raczej nie.. nawet rat nie pomogl. Ten wpis dedykuje wlasnie jemu dzieki czemu wiem ze zawsze jak bede potrzebowal pomocy on bedzie. Rowniez dziekuje Celinie, Dawidowi, ahajowi i Kasi za slowa otuchy. Ale najgorsze nadejdzie noca. W taka noc raczej nie bede mogl zasnac..

23 : :