Archiwum 02 stycznia 2003


sty 02 2003 rat i przyjaciele...
Komentarze: 3

Dzis po raz kolejny moglem sie przekonac ze ich mam i chociaz slowem, bezinteresownie potrafia pomoc. Pomoc komus kto mysli o tym ze jest glupi, ze mial o tym co inni marza i zrezygnowal. Komus kto kocha i jest kochany a szuka tego "czegos".  Juz na kuznikach rat byl przygotowany (z piwkami) ale chyba moj widok go zluzowal. Sam nie pamietam kiedy mnie widzial ze lzami w oczach. Pozniej spacer, rozmowa.. wszystko naprawde zajebiscie dzieki czemu choc przez chwile poczulem ze jest normalnie. Ale to tylko przez chwile... chwilowe rozluznienie w postaci glupich rzeczy nie dalo tego co mialo. Ale czy moglo? raczej nie.. nawet rat nie pomogl. Ten wpis dedykuje wlasnie jemu dzieki czemu wiem ze zawsze jak bede potrzebowal pomocy on bedzie. Rowniez dziekuje Celinie, Dawidowi, ahajowi i Kasi za slowa otuchy. Ale najgorsze nadejdzie noca. W taka noc raczej nie bede mogl zasnac..

23 : :
sty 02 2003 Zerwanie
Komentarze: 3

Dzis stalo sie cos.. cos bardzo znaczacego dla mnie w skutkach.. przypominajac chronologie daty 2.01 to wtedy zakonczyli swoj zwiazek rat i cela a 10 miesiecy temu po raz pierwszy sie spotkalem z Aga.. nigdy nie kochalem kogos tak dlugo i tak mocno.. nigdy nie bylem tak blisko z nikim i tak dlugo.. nikt mi nie dal tyle. Nikt inny nie zmienil mojego zycia jak Ona. Kocham ja strasznie ale ostatnie tygodnie byly coraz gorsze. Po prostu nie moglismy sie dograc mimo tego ze oboje kochamy... nie chcialem zeby wyszlo tak. Ale dla naszego dobra chyba bedzie lepiej osobno. Ja juz tesknie, ona tez (pisala mi mesa..). Ale potrzebujemy czasu.. na przemyslenia, zmiane zdan i zachowan. Musimy wiedziec dluzej ze nie mozemy bez siebie zyc. Dluzej niz tydzien czy dwa.. ja wystapilem z propozycja... okazalo sie ze nie bylo tak zle ale zal na pewno pozostal. Jesli do siebie juz nie wrocimy a jest taka mozliwosc na zawsze bedzie w mojej pamieci jako osoba dzieki ktorej rok 2002 byl wyjatkowy (jedna z 3 rzecz- pozostale to wiXy z ratem i klopoty w szkole). KOCHAM CIE!

23 : :