Archiwum grudzień 2002, strona 4


gru 13 2002 Zmiany na blogu
Komentarze: 2

Mialem chwilke czasu wiec dodalem menu z prawej, ktore w miare uplywu czasu bedzie sie rozrastalo, a takze uporzadkowalem go. Dojdzie galeria, dzial przyjaciele.. zyc nie umierac:) jeszcze tylko skrecic logo:P Zastanawialem sie nad przeniesieniem menu na prawa strone... W koncu cos sie musi dziac :)

23 : :
gru 13 2002 Zlot (1)
Komentarze: 6

Heh temat podobny do tego Nadi ale tresc bedzie zupelnie inna. Jutro jest prawdopodobnie ostani zlocik naszego (w sumie mojego na pewno - jakby nie patrzec) chacika (na pewno w 2002 roku). Chat upadl przez okres kiedy mnie nie bylo. W sumie szkoda. Owszem byla juz taka sytuacja ale ja nie mam sily. Nie mam tej pasji co wczesniej. A szkoda.. jutro zlot. Przyjezdza osoba z zewnatrz, powszechnie lubiana ale nie dokonca znana. Bedzie okazja ja poznac. Ale chyba tylko to mnie trzyma przy pomysle zlocik. Dzisiejszy dzien mimo poczatku nie byl az tak udany, powiedzmy klopoty w pracy. Jutro zlot wiec musialem miec wolne.. no i mam wiec bede! ale na pewno pozniej. Ciekawy jestem czy NK zorganizuje miejsce. Ja nie zdaze.. ehh po prostu wiele rzeczy sie skopalo. Mam nadzieje ze jutro Karolina podola zadaniu (przy pomocy Zepterki? :) i bedzie okej. A ja sie o reszte zatroszcze! Wczesniej przed zlotem ide sobie z Aga na obiadek. Gdzies do knajpy. W sumie dostalem wyplate wiec trzeba sie pokazac i skorzystac! Do tego musze z nia pogadac. Ulozylo mi sie z nia zaskakujaco dobrze (ale nie chcem mowic hop) i dalej wiemy czego chcemy. Zatem dalej jest dla mnie super oparciem.  No i jutro nareszcie jak nigdy sie wyspie! Mam nadzieje ze bedzie okej...

23 : :
gru 13 2002 Praktyki ;)
Komentarze: 0

Wiem ze ten temat sie pojawil ale tam ostatnim czasem jest najciekawiej a dzis z pewnoscia bylo :))) Na poczatku sie spoznilem 30 min ale spoko -przeciez bylo 7.30! Pozniej zaczelo sie od ciosania wszystkim i we wszystkich. Podlaczanie ukladu. Kiler przypdkowo polaczyl od czegos tam mase z oscyloskopu i spalil tyrystor:DDDD koles nie wiedzial czemu wiec grzecznie przeprosil nas i przylutowal drugi. Ale jakos nikt  u nas nie kwapil sie do roboty wiec cierpliwie wyczekalismy przerwy. Przerwa i praktyki to piwko, wiec udalismy sie do parku napic sie :) nauczeni doswiadczeniem ostatnich lat wiedzielismy ze jest tam lodowisko!!! w koncu jest jesziorko i zima:D slizganie sie i nagle ktos wpadl ze gramy mecza!!! puszki sie ulozylo jako bramk i a jedna zgnietlismy i gramy!! wslizgi, wywrotki i mimo zimy i mrozu wszyscy zdjeli pozniej kurtki! Spoznilismy sie po przerwie ponad pol godziny ! (a przeciez przerwa trwa pol godziny tez:D). Ale humorek... nikt nie zalowal spoznienia i co sie pozniej okazalo nieobecnosci. Wazna zabawa. A pozneij sobie gdzies wpiszemy eske:D A jak juz wrocilismy to tym razem ja zepslulem uklad, wiec Romek znowu zltutowal. Pozneij to samo Bobek a ja juz marudze typowi ze nie bede tego z tym gownem robic;) Koles powiedzial oks jeszcze raz sie zepsuje i nie bedziecie robic. Wiec powtorka i nie robimy:) a uklad byl dobry:) hehe... po pratkykach udalismy sie do galeri z moja grupa (Kiler and Bobek) a jak to w galeri wiec trzeba zjechac droga dla wozkow :) ja pierwszy... kiler drugi... nagle gleba!!! ehehe Bobek sie wywalil na schodach w polowie:) poslizgnal sie i lezal na plecach... hehe coz nie ma to jak praktyki ;)

23 : :
gru 12 2002 Spotkanie
Komentarze: 2

Dzis spotkalem na przystanku i pozniej w autobusie admina mojej starej sieci:) Juz w niej niestety nie jestem ale dalej mam sentyment. Coz.. okazalo sie ze kable (a raczej kolory kabli) zostaly ustawiane od nowa (po jumie huba) i ja mam inna konfiguracje w domu.. ehh a ja myslalem ze  mnie odlaczyli za nie placenie. Nie byli tacy zli. To dzieki nim zaistnialem w swiecie internetu i za to im dziekuje. Jednak teraz na moim osiedlu w lepszej sytuacji jest obecna moja siec... Szkoda, mimo to przyjacielskie stosunki pozostaly. Pozdrawiam caly ACAD! Oczywiscie i mam nadzieje,  ze tak zostanie nie dowiedza sie ze sie przenioslem... :P

23 : :
gru 12 2002 Wypłata :)
Komentarze: 0

No dzis jest ten dzien ktory najbardziej lubie :) dostalem za miesiac ciezkiej mimo wszystko pracy pieniadze i nawet mnie zaskoczyly. W sumie nigdy nie dostalem tak duzo...  ale nie powiem ile :P Gentelmeni o kasie nie gadaja :D mimo tego grudzien to miesiac wydatkow: sylwester, internet, prezenty... ehhh ale teraz podbudowany zaczynam nowa prace z mysla o powtorzeniu wyniku :P

23 : :