Archiwum grudzień 2002


gru 29 2002 To co lubie po pracy:-)
Komentarze: 5

Wczoraj troszke zmeczony po pracy udalem sie do domku ze swiadomoscia - ide na impreze:) Mialem byc na 20 ale jak zwykle barbus mnie zatrzylam..(grr)  u sie spoznilem. Ale na miejscu czekalo na mnie: Agus (jak zawsze na pierwszym miescu), jedzenie (ale ja i tak bylem najedzony), picie (Luki jak zwykle z wodeczka:D) i goscie:) Zaczelo sie w sumie od tego co i jak na sylwka, piwko smiechy wyglupy - slowem czysta zabawa:) az sie nie pojawila Ania z goscmi:) w sumie inaczej.. najebana Ania z goscmi:D Muzyczka - house... alkohol to juz nie wodeczka od czasu to czasu ale podkrecenie tempa a dla niektorych szklanka czerwonego wina wytrawnego ze szklanki na raz:)) Male jumanko tez w modzie bylo (szlugi:D) no i zyganie.. hyhy ja wybilem o 24 bo jak zwykle w takich przypadkach praca.. Pozdrowka i do zobaczenia na sylwku:)

23 : :
gru 28 2002 WiXa przed sylwkiem:)
Komentarze: 0

Wlasnie wiadomo juz na pewno co i jak z wyjazdem starszych. Kurde ciagle zmieniali decyzje itp.. wybijaja w poniedzialek wiec wieczorekim wigilijno-sylwestrowa WiXa:) Wychodzi na to ze beda u mnie 2 biby i to jedna po drugiej, z czego jeden to sylwek!!! Po prostu cynie:D

23 : :
gru 27 2002 Sylwester u siebie :)
Komentarze: 2

Dzis po raz kolejny sie zmienily plany.. Sulise odpadaja wiec pozostaje moja chata!!! supcio i tyle:) cala ekipa ktora mial abyc w Sulisach sie przenosi do mnie i balujemy:D Zaproponowalem sylwka ratu ale on odmowil - trudno. Woli popijawe u szwagra... Cela i Kasia tez zajete jakby. Owszem za pozno sie dowiedzialem ale ich strata:) Do tego zostaje imprezka w niedziele lub poniedzialek, gdyz rodzice wyjezdzaja na sylwka wczesniej:DDD WiXa musi byc.. kurcze cos bez przekonania to pisze.. Moze dlatego ze rat mi odmowil po raz 3.. bywa i tak

23 : :
gru 27 2002 Chory jestem
Komentarze: 0

Dziś niestety nie bylem w pracy. Noc mialem ciezka i poranek. Zatrulem sie:( przyjechalem na Klecine i powiedzialem ze dzis nie dam rady.. Choc najpierw stalem o 7 rano na Nowym Dworze bo autobany jezdza co pol godziny a nie jak w piatki:P Przed 9 wrocilem i z malymi przerwami (max 10 min) spalem do 17.. masakra:( pozniej jeszcze na sekundke wstalem zjadlem zupke i przed 21 moglem usiasc do kompa.. buu boli mnie sysko:(

23 : :
gru 27 2002 1 dzień świąt:)
Komentarze: 0

W sumie jak wiadomo swieta spedzamy z rodzina:) ja najpierw pojechalem na obiadek do babci (jak zwykle bylo jechane bo sie mnie czepia:P) a poznieij pojechalem do Agi.. przede wszystkim wreczyc prezent:) a dostalem akwarium!!!! :-) cyna ale rowniez spoko ze jej sie moj zameczek podobal... pozniej wypilem szampana bo jej starzy maja 25.12 rocznice slubu. Zasmakowalem kuchni mamy Agi a pozniej pojechalem na chate z akwarium rzecz jasna ze starym Agi:)))) Strasznie ciesze sie ze mam kogos takiego jak ona bo swieta nabieraja innego wymiaru:) Kocham Cie!

23 : :